Info
Jestem Kuba i jeżdżę kiedy tylko mam czas. Mam przejechane 20673.11 kilometrów w tym 405.03 w terenie. .Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Marzec2 - 0
- 2017, Grudzień3 - 1
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 2
- 2017, Sierpień26 - 0
- 2017, Lipiec23 - 0
- 2017, Czerwiec1 - 0
- 2017, Maj2 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Marzec2 - 0
- 2017, Luty5 - 0
- 2016, Październik7 - 0
- 2016, Wrzesień12 - 1
- 2016, Sierpień15 - 2
- 2016, Lipiec18 - 2
- 2016, Czerwiec6 - 0
- 2016, Maj9 - 0
- 2016, Kwiecień7 - 0
- 2016, Marzec16 - 3
- 2016, Luty14 - 2
- 2016, Styczeń4 - 0
- 2015, Grudzień6 - 0
- 2015, Listopad3 - 0
- 2015, Październik2 - 1
- 2015, Wrzesień21 - 4
- 2015, Sierpień21 - 2
- 2015, Lipiec12 - 4
- 2015, Czerwiec13 - 1
- 2015, Maj3 - 0
- 2015, Kwiecień1 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2015, Luty12 - 0
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2014, Grudzień3 - 1
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik5 - 1
- 2014, Wrzesień21 - 0
- 2014, Sierpień27 - 0
- 2014, Lipiec21 - 3
- 2014, Czerwiec4 - 2
- 2014, Maj16 - 2
- 2014, Kwiecień8 - 5
- 2014, Marzec5 - 6
- 2014, Luty16 - 16
- 2014, Styczeń6 - 6
- 2013, Grudzień6 - 9
- 2013, Listopad3 - 3
- 2013, Październik8 - 5
- 2013, Wrzesień32 - 18
- 2013, Sierpień22 - 0
- 2013, Lipiec13 - 0
- DST 53.73km
- Czas 02:58
- VAVG 18.11km/h
- VMAX 66.71km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 697m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
końcowolipcowe kręcenie
Sobota, 1 sierpnia 2015 · dodano: 12.08.2015 | Komentarze 0
trasa: Strzeszyn-Biecz(Kamieniec)-Racławice-Rożnowice-Ołpiny-Rzepiennik Suchy-Jodłówka Tuchowska-Olszyny-Ołpiny-Rożnowice-Biecz-domKilometry z Martyną przy pięknej pogodzie
- DST 24.02km
- Teren 0.50km
- Czas 01:07
- VAVG 21.51km/h
- VMAX 51.62km/h
- Temperatura 43.0°C
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
niedzielny upał
Niedziela, 19 lipca 2015 · dodano: 21.07.2015 | Komentarze 0
trasa: Strzeszyn-Libusza-Korczyna(Sośniny)-Wójtowa-Pagorzyna-Wójtowa-Kryg-Libusza-StrzeszynBardzo luźno w pierwszą stronę pod bardzo mocny wiatr w drugą rower sam jechał
- DST 101.90km
- Teren 9.00km
- Czas 05:04
- VAVG 20.11km/h
- VMAX 73.24km/h
- Temperatura 42.0°C
- Podjazdy 1220m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
Maślana Góra
Sobota, 18 lipca 2015 · dodano: 21.07.2015 | Komentarze 0
trasa: Strzeszyn-Libusza-Kobylanka-Gorlice-Szymbark-MAŚLANA GÓRA-Bieśnik-Bystra-Gorlice-Kobylanka-Libusza-Biecz-Święcany-Ołpiny-Rzepiennik Suchy-Rożnowice-Binarowa-Biecz-StrzeszynPrzynajmniej coś się jeszcze udało zdziałać w ostatni dzień pobytu Parkera na urlopie. Z domu wyjeżdżam o 6 czyli już standardowo spóźniony, ale w nocy spałem może 3 godziny. Parkera spotykam koło jego domu i ciągniemy bocznymi drogami do Gorlic. Od skrzyżowania w Gorlicach już krajówką dociągamy do Szymbarku, gdzie odbijamy koło sklepu Arka w prawo i od razu potężne nachylenie w zasadzie do samego końca asfaltu. Po wjeździe na nawierzchnię kamienistą nachylenie nie zmiejsza się, a wręcz wzrosta. Dopiero po odbiciu w lewo na kierunku Beskidzkiego Morskiego Oka jest dużo łagodniej. Jeziorko jakiegoś specjalne nie jest no ale zawsze jakaś to atrakcja. Na minus to muchy, które były wszędzie. Po zrobieniu kilku fot dalej pniemy się w górę. Trasa jest co prawda słabo oznaczona ale nasza zasada że jak w górę to dobrze sprawdza się bez zastrzeżeń i po niedługiej chwili docieramy na szczyt. Oprócz przekaźnika telekomunikacyjnego do którego wstępu broniły dwa groźne psy oraz tabliczki oznajmiającej, że znajdujemy się na szczycie nie było nic ciekawego. W tym miejscu przepinamy również kamerę na mój rower by nagrać Parkera jak zjeżdża. Po ciężkim początku później zjeżdża się super aż do samego Bieśnika. Z Bieśnika również czekał na nas długi lecz trochę dziurawy zjazd. Po przerwie na batona podążamy dosyć szybko do Libuszy. Tam po chwili pogaduszek żegnam się z Parkerem i kieruję się na Biecz. Na zjeździe do Święcan zaliczam Vmaxa. Droga do Ołpin to prawdziwa katorga. Wiatr prosto w twarz nie za wiele dawał chłodu przy temperaturze grubo powyżej 40 stopni. Po wjeździe do Teresina robię dłuższy postój U Martyny. Powrót przez Rzepiennik Suchy i Binarową z wiatrem w plecy już dużo przyjemniejszy i w fajnej temperaturze.
foty:
Bardzo ostra asfaltowa ścianka © Kubacz93
Beskidzie Morskie Oko © Kubacz93
Boczna droga w Bieśniku z ładnymi widokami w Bieśniku © Kubacz93
Mała burza gdzieś w oddali © Kubacz93
Kategoria 100-200km, mtb, z parkersonem
- DST 42.57km
- Czas 01:58
- VAVG 21.65km/h
- VMAX 57.58km/h
- Temperatura 38.0°C
- Podjazdy 410m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowy asfalt
Piątek, 17 lipca 2015 · dodano: 19.07.2015 | Komentarze 0
trasa: Strzeszyn-Libusza-Klęczany-Kwiatonowice-Moszczenica-Turza-Sitnica-Rożnowice-Binarowa(Kamieniec)-Biecz-stadion-domNaszło mnie na jazdę mimo porywistego wiatru oraz gorąca. Do Turzy bez przerwy pod mocny wiatr. Druga część dystansu z wiatrem w plecy. Ostatnie 5 kilometrów z kolegą żółwim tempem. Nowy asfalt od Sitnicy do Rożnowic spełnił moje oczekiwania
fotki:
Burza nad górami © Kubacz93
Nowiutki asfalcik między Sitnicą a Rożnowicami © Kubacz93
Zjazd z Kamieńca © Kubacz93
- DST 35.45km
- Czas 01:19
- VAVG 26.92km/h
- VMAX 51.62km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 345m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
zajączek
Czwartek, 16 lipca 2015 · dodano: 17.07.2015 | Komentarze 0
trasa: Strzeszyn-Libusza-Kobylanka-Kryg-Lipinki-Wójtowa-Pagorzyna-Wójtowa-Grudna-Biecz-domWieczorem znalazłem czas na przyjemność. Narzuciłem sobie dosyć mocne( jak na mnie tempo) od samego początku. Na skręcie w lewo na drogę 993 łapie zajączka, który odjeżdża na zjazdach, a pod górę to ja muszę zwalniać. Tak aż do Pagorzyna gdzie zaliczam przełęcz i już samemu jadą do domu przez Grudną
- DST 36.25km
- Czas 01:24
- VAVG 25.89km/h
- VMAX 68.02km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 350m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
szybsze ruszenie
Środa, 15 lipca 2015 · dodano: 17.07.2015 | Komentarze 0
Strzeszyn-Sitnica-Turza-Moszczenica-Zagórzany-Klęczany-Biecz-StrzeszynCoś jakby mocniej lecz dziwne słabości mnie na bardzo małych podjazdach łapały. Dwa razy trzeba było nawet stanąć
Kategoria mtb, z parkersonem
- DST 171.06km
- Czas 08:53
- VAVG 19.26km/h
- VMAX 63.36km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 1900m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
Gródek nad Dunajcem
Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 14.07.2015 | Komentarze 0
trasa: Strzeszyn-Libusza-Kobylanka-Zagórzany-Moszczenica-Łużna-Szalowa-Stróże-Wojnarowa-Niecew-Bukowisko-Niecew-Korzenna-Trzycierz-Łęka-Librantowa-Klimkówka-Wielogłowy-Gródek nad Dunajcem-Podole Górowa-Bukowiec-Bruśnik-Pławna-Ciężkowice-Gromnik-Rzepienniki-Ołpiny-Rożnowice-Binarowa-Biecz-Libusza-StrzeszynRuszamy późno bo po 7 ale wcześniej się nie dało. Miało być całkowicie gdzie indziej ale los chciał inaczej. Mimo dość wysokiej temperatury cała trasa przejechana bardzo sprawnie mimo małych problemów z orientacją w terenie.
Przez złe oznakowanie dojazdu do Bukowca byliśmy tam dwa razy. Za pierwszym razem zachęcił nas znak "Diable Skały". Zrobilismy dzięki temu aż 17 kilometrów więcej. Przy dobrej widoczności znad Librantowej mogliśmy podziwiać oprócz pasma Radziejowej także Tatry. Po przejechaniu przez Gródek nad Dunajcem mapy Google błędnie wskazały nam drogę do Bukowca jako asfaltową, której nie było i trzeba było się wspinać pod bardzo stromą ścianę do góry. W drodze powrotnej zajeżdżamy do Martyny. Powrót przez Binarową ze średnią w okolicach 30km/h :).
Po drodze spotkaliśmy całą masę kolarzy co bardzo cieszy.
fotki:
Sporej wielkości te skały © Kubacz93
Na podjeździe przed Gródkiem © Kubacz93
Takie atrakcje po drodze © Kubacz93
Kategoria 100-200km, mtb, z parkersonem
- DST 111.61km
- Czas 05:04
- VAVG 22.03km/h
- VMAX 71.56km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 1330m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
Zamek w Tarnowie
Sobota, 11 lipca 2015 · dodano: 14.07.2015 | Komentarze 1
trasa: Strzeszyn-Biecz-Święcany-Szerzyny-Ołpiny-Żurowa-Ryglice-Zalasowa-Szynwałd-Skrzyszów-Tarnów-Tarnowiec-Nowodworze-Poręba Radlna-Zabłędza-Tuchów-Lubaszowa-Olszyny-Święcany-Biecz-StrzeszynUmówiona jazda z kolegą Artura. Cały czas była przesuwana aż w końcu się udało. Sporo nowych dróg poznanych. Odcinek z Tarnowa do Lubaszowej bardzo ruchliwy.
fotki:
Tarnów widziany z ruin zamku © Kubacz93
Ruiny zamku na górze Św. Marcina © Kubacz93
- DST 115.20km
- Teren 1.00km
- Czas 05:37
- VAVG 20.51km/h
- VMAX 63.55km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 1200m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
Warzyce- nieudany zjazd
Czwartek, 9 lipca 2015 · dodano: 14.07.2015 | Komentarze 1
trasa: Strzeszyn-Biecz-Siepietnica-Lisów-Wróblowa-Ujazd-Kołaczyce-Lubla-Warzyce-Zimna Woda-Szebnie-Dobrucowa-Glinik Polski-Łajsce-Łężyny-Zarzecze-Dębowiec-Łazy Dębowieckie-Osobnica-Harklowa-Pagorzyna-Wójtowa-Kryg-Libusza-Strzeszyn-Kobylanka-Libusza-KrygStart stosunkowo późno bo o 7:00. Jedziemy spokojnie. Pierwszy postój w Brzyskach pod sklepem. Celem naszego wyjazdu jest zjazd z Warzyc. Po przekroczeniu szczytu zaczynamy zjeżdżać w celu uzyskania jak największej prędkości a tu w najbardziej stromym momencie napotykamy na traktor a za nim sznur aut, które zamiast go wyprzedzić tworzą blokadę(mimo tego że był z kilometr prostej i z drugiej strony nic nie jechało). Zniesmaczeni tym obrotem spraw dalej jedziemy przez Szebnie, Glinik ,Dębowiec do domu.
foty:
Długa prosta w stronę Kołaczyc © Kubacz93
Bardzo ruchliwe Kołaczyce © Kubacz93
Gdzieś wstronę Lubli © Kubacz93
Postój przed zjazdem do Warzyc © Kubacz93
W Szebniach też ładne widoki © Kubacz93
Kategoria 100-200km, mtb, z parkersonem
- DST 212.91km
- Teren 5.00km
- Czas 11:19
- VAVG 18.81km/h
- VMAX 70.81km/h
- Temperatura 44.1°C
- Podjazdy 2800m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
Magura Stebnicka
Wtorek, 7 lipca 2015 · dodano: 14.07.2015 | Komentarze 2
trasa: Strzeszyn-Libusza-Kobylanka-Sękowa-Małastów-Nowica-Kunkowa-Uście Gorlickie-Czyrna-Śnietnica-Izby-Tylicz-Muszynka-Tarnov-Zlate-MAGURA STEBNICKA(900m n.p.m.)-Bardejov-Zborov-Konieczna-Małastów-Sękowa-Kobylanka-Kryg-Wójtowa-Pagorzyna-Wójtowa -Grudna-Biecz-Korczyna-Libusza-StrzeszynRuszam z domu o 5:00. Na moście już w moją stronę zmierza Parker. Po krótkiej chwili namysłu podejmujemy świetną decyzję by pozostawić dodatkową odzież. Po wizycie w domu Parkera ruszamy spokojnie. Jazda idzie w miarę płynnie. Na przełęczy magurskiej przerwa na śniadanie. Podziwiając widoki docieramy do przekaźnika nad Uściem Gorlickim gdzie próbujemy z miernym skutkiem wykręcić dobrego Vmaxa. W Uściu przerwa na batona, a dalej na Śnietnicę . Po skręcie w lewo pniemy się lekko w górę aż do Izb w bardzo komfortowych warunkach. Po opuszczeniu Izb rozpoczynają się płyty, którymi pniemy się w górę w stronę Tylicza. Na nasze nieszczęście zjazd również jest wyłożony płytami, na których bardzo się męczę z powodu bolącej miednicy. Po przemęczeniu tego kawałka trasy w Tyliczu urządzamy sobie postój na rynku w celu uzupełnienia bidonów i żołądków. Po 20 minutowym postoju ruszamy w kierunku granicy. Zaraz po jej przekroczeniu czeka na nas wspaniały 7 kilometrowy zjazd do Tarnova. Zjazdowi towarzyszą cudowne widoki. Po wjechaniu na drogę w stronę Bardejova po około 5 kilometrach skręcamy zgodnie ze znakiem w lewo. Docieramy do miejscowości Zlate przez którą przedzieramy się dzięki dobremu oznakowaniu bez problemów. Pojawia się jednak problem tj. wielki upał przy stromym i nasłonecznionym podjeździe daje nam bardzo popalić. Artur odjeżdża mi. Ja ledwie się toczę. Termometr przy liczniku wskazuje 37 stopni. Asfalt jest mocno podziurawiony oraz zabrudzony. Po wjechaniu na zacienione fragmenty podjazdu siły powracają i na górę wjeżdżamy w dobrym nastroju. Na podjeździe ani na szczycie nie ma nikogo. Za to jest dużo dużo chłodniej jedyne 27,5 stopnia co daje się odczuć. Na szczycie parę fotek, batony, picie i zjeżdżamy na dół. Osiem i pół kilometra zjazdu idzie bardzo szybko mimo wielkich dziur w asfalcie( U Parkera może będzie filmik). Docieramy na dół zderzając się z bardzo gorącym powietrzem. Tym razem termometr pokazuje aż 40,2 stopnia. Po przejechaniu Bardejova robimy krótką przerwę na batona oraz picie, które nam się w tym miejscu skończyło.W umiarkowanym ruchu docieramy do Zborova, gdzie kupujemy wodę oraz tzw. energetyka, który okazał się być zbawienny na wietrznym podjeździe pod granicę. Mając spory zapas wody polewamy się nią dając ciału chwilową ochłodę. Kilometr od granicy termometr pokazuje najwyższą temperaturę sięgającą 44,2 stopnia. Po przekroczeniu granicy temperatura znacząco maleje. Dzięki temu oraz korzystnemu wiatrowi szybko docieramy do przełęczy małastowskiej, gdzie standardowo krótka przerwa. Dalsza jazda dobrze znanymi nam drogami nie przynosi większych emocji.
Podsumowując wypad bardzo udany, Magura Stebnicka w tych warunkach okazała się zdecydowanie trudniejsza od Przehyby mimo znacznie krótszego podjazdu, a następnym razem przed jazdą w takim upale po Słowacji trzeba się będzie poważnie zastanowić. Podjazd jest już dodany na Altimetrze.
foty:
Parker ostro ciągnie do góry © Kubacz93
Zjazd do Śnietnicy © Kubacz93
Ostrzejsze fragmenty w Słońcu były bardzo męczące © Kubacz93
Jeden z wielu zakrętów © Kubacz93
Trochę ciepło na tej Słowacji © Kubacz93
Na hopie przed Magurą © Kubacz93
Kategoria >200km, mtb, z parkersonem