Info

Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2018, Marzec2 - 0
- 2017, Grudzień3 - 1
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik3 - 0
- 2017, Wrzesień10 - 2
- 2017, Sierpień26 - 0
- 2017, Lipiec23 - 0
- 2017, Czerwiec1 - 0
- 2017, Maj2 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Marzec2 - 0
- 2017, Luty5 - 0
- 2016, Październik7 - 0
- 2016, Wrzesień12 - 1
- 2016, Sierpień15 - 2
- 2016, Lipiec18 - 2
- 2016, Czerwiec6 - 0
- 2016, Maj9 - 0
- 2016, Kwiecień7 - 0
- 2016, Marzec16 - 3
- 2016, Luty14 - 2
- 2016, Styczeń4 - 0
- 2015, Grudzień6 - 0
- 2015, Listopad3 - 0
- 2015, Październik2 - 1
- 2015, Wrzesień21 - 4
- 2015, Sierpień21 - 2
- 2015, Lipiec12 - 4
- 2015, Czerwiec13 - 1
- 2015, Maj3 - 0
- 2015, Kwiecień1 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2015, Luty12 - 0
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2014, Grudzień3 - 1
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik5 - 1
- 2014, Wrzesień21 - 0
- 2014, Sierpień27 - 0
- 2014, Lipiec21 - 3
- 2014, Czerwiec4 - 2
- 2014, Maj16 - 2
- 2014, Kwiecień8 - 5
- 2014, Marzec5 - 6
- 2014, Luty16 - 16
- 2014, Styczeń6 - 6
- 2013, Grudzień6 - 9
- 2013, Listopad3 - 3
- 2013, Październik8 - 5
- 2013, Wrzesień32 - 18
- 2013, Sierpień22 - 0
- 2013, Lipiec13 - 0
- DST 105.48km
- Czas 04:57
- VAVG 21.31km/h
- VMAX 60.19km/h
- Temperatura 43.7°C
- Podjazdy 1023m
- Sprzęt kellys viper
- Aktywność Jazda na rowerze
dobry początek września
Wtorek, 1 września 2015 · dodano: 01.09.2015 | Komentarze 2
Miałem wyjechać o 6 no ale tylko na chęci się skończyło.Wyjechałem za to tuż po 10 gdy temperatura w cieniu wskazywała równiutkie 30 stopni. Obrałem trasę na południe przez Korczynę, Wójtową, Pagorzynę, Dzielec aż do Cieklina. Tam odbiłem przy sklepie w lewo pod górę. Po wjechaniu na wzniesienie czekało na mnie 2 kilometry męczarni w bardzo mocnym wietrze, który do tej chwili był mocny i oczywiście wiał w twarz. Na skrzyżowaniu skręcam w prawu i do Rozdziela towarzyszy mi również mocny wiatr w twarz, który jednak już nie był aż tak uciążliwy. W Rozdzielu odbijam na Wapienne. Dopiero w Sękowej wiatr się odwraca i faktycznie pod górkę rower jedzie sam 30km/h. Dla porównania na zjazdach W Męcinie Małej przy około 8% spadku terenu podczas podmuchu wiatru prędkość spadła z 40 do 10 km/h. Pędząc przez Kobylankę nieco zmieniam wcześniej założoną trasą i jadę przez Gorlice, Klęczany. Będąc już blisko domu otrzymuję smsa że paczka już dotarła do paczkomatu w Gorlicach ale widząc temperaturę, która wynosiła 45 stopni dojeżdżam do domu. O 18 ruszyłem już w dużo mniejszym wietrze do Gorlic Przez Rozbój. Tam odbieram paczkę i wracam przez Sokół, gdzie na zjeździe jakiś cwaniak oczywiście wymusza pierwszeństwo i jeszcze się cieszy. Trasa od Dominikowic przez Kryg, Lipinki aż do Grudnej lecą bardzo szybko dzięki korzystnemu wiatrowi. Przed Bieczem włączam oświetlenie i spokojnie dojeżdżam do domu.
Mimo takiego gorąca wypiłem jedynie niecałe 2 litry chociaż niekiedy na takim samym dystansie zdarzyło się nawet ponad 2 razy tyle.

Nowy asfalcik między Korczyną a Wójtową prezentuje się wspaniale © Kubacz93

Końcówka podjazdu pod przełęcz Pagorzyńską © Kubacz93

Widoki znad Cieklina © Kubacz93

