Info

avatar Jestem Kuba i jeżdżę kiedy tylko mam czas. Mam przejechane 20673.11 kilometrów w tym 405.03 w terenie. .
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kubacz93.bikestats.pl
  • DST 65.86km
  • Teren 1.30km
  • Czas 02:50
  • VAVG 23.25km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1609kcal
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

duże ampiltudy

Środa, 18 września 2013 · dodano: 18.09.2013 | Komentarze 2

rano start do Parkera na grzyby (liczyłem na więcej ale źle nie było), później przebrać się do domu i znowu w trasę tym razem na miejscowość Dzielec, tak bardzo przez Parkera osławioną(swoją drogą wiocha jak wiocha niczym się od pozostałych nie różni) przez Libuszę Lipinki.Docieramy do Pagorzyny tam spożywamy czekoladkę
Parker żarłok
i uzupełniamy płyny.Po postoju na chwileczkę na szczycie przełęczy między pagorzyną a wójtową jeszcze mały postój sprawdzić czy aby nie ma jakichś grzybów i droga powrotna do domu.Wjeżdżając sobie pod Korczynę znalazłem tego grzybka
Piękny cudowny i zdrowy brzozak ciężko go spotkać jednak dziś miałem dużo szczęścia © Kubacz93


Po rozdzieleniu w Libuszy wracam oczywiście na pędzie do domu i po dluższej przerwie jadę na nocną trasę tym razem sam przez Kobylankę- Kryg-Libuszę Korczynę Biecz spotykam PArkera i wracamy do domu

  • DST 0.23km
  • Teren 0.23km
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

traska

Wtorek, 17 września 2013 · dodano: 17.09.2013 | Komentarze 3

wieczorem nie wytrzymałem i przejechałem coś koło 230 metrów w deszczu,który cały dzień pada i było super


  • DST 30.61km
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 696kcal
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

po deszczu w nocy

Poniedziałek, 16 września 2013 · dodano: 16.09.2013 | Komentarze 0

po powrocie z Tarnowa czekałem aż deszcz intensywny ustanie i już o ciemku można było wyruszyć z Parkerem z którym się zgadałem na trasę. Dziś trzeba było wybrać trasy raczej płaskie i z dobrą nawierzchnią, ponieważ woda zaczęła parować i mało co było na jezdni widać ale udało się i objechaliśmy Biecz Strzeszyn-Libusze KObylankę Kryg standardowymi drogami w spokonjnym tempie z błotnikami na kołach by się nie uciapkać nawet nie czułem za bardzo tego ścięgna. Jutro rano na grzyby....

  • DST 39.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 24.95km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1065kcal
  • Podjazdy 459m
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

bez ochoty

Niedziela, 15 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 0

Strzeszyn-Biecz-Ołpiny-Szerzyny-Święcany-Biecz-Strzeszyn

Niby przyjemnie i ogólnie spoko ale jednak ból w achillesie mi doskwiera chyba jest to zapalenie. Nie da się ukryć że mocno mnie to ogranicza. Chyba zrobię przerwę ale dopiero za 2 tygodnie jak już wrócę na studia bo szkoda mi jazdy z Parkerem

  • DST 3.20km
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

powrót od Parkera

Niedziela, 15 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 0



  • DST 68.93km
  • Teren 0.80km
  • Czas 02:55
  • VAVG 23.63km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1770kcal
  • Podjazdy 599m
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

niespodzianka

Sobota, 14 września 2013 · dodano: 14.09.2013 | Komentarze 0

Miałem jechać do Krakowa ale na szczęście nie wyszło, bo mieszkanie kolega sam załatwił. JA Natomiast z Parkerem po przejechaniu 8 km pojechaliśmy przez Grudną Wójtową później przerwa bo mieliśmy prace do wykonania i ponieważ sam wcześniej skończyłem pojechałem na Kwiatonowice sam póżniej przez Kobylankę do Grabarza pogadać o mieszkaniu. W między czasie dojechał Parker i pojechaliśmy przez Binarowe do biedronki po 6-pak żywca i z ekwipunkiem do domu

  • DST 29.18km
  • Teren 0.80km
  • Czas 01:13
  • VAVG 23.98km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 744kcal
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Martyny

Piątek, 13 września 2013 · dodano: 13.09.2013 | Komentarze 0

typowo do Martyny cudownej, która o mnie jak zwykle dobrze zadbała i spowodowała ze nerwy związane ze studiami przeszły, później miało być jeszcze coś z Parkerkiem no ale niestety choroba uniemożliwiła. deszcz mnie na szczęście nie złapał
Kategoria 20-50km, mtb, sam


  • DST 29.81km
  • Teren 0.10km
  • Czas 01:15
  • VAVG 23.85km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 770kcal
  • Podjazdy 307m
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

mało anabolików

Czwartek, 12 września 2013 · dodano: 12.09.2013 | Komentarze 0

Biecz-Grudna-Wójtowa-Libusza-Korczyna-Biecz-Strzeszyn

z powodu braku czasu wyjazd dopiero wieczorem i to w niespodziewany towarzystwie Parkera, który znalazł jednak czas i tylko na tyle było czasu w dodatku obaj jacyś chorzy(pewnie z braku anabolików i metabolików od zeusa).w Libuszy zostawiam Parkera i postanowiłem ruszyć ostrzej pod podjazd na Korczynę lecz już na początku odezwało się gardło i później jechałem żeby objechać lub jak Parker by powiedział żeby nie było. Szkoda tego gardła bo mało czasu mi zostało a chce go dobrze na rowerze spędzić
Kategoria z parkersonem


  • DST 15.99km
  • Teren 0.40km
  • Czas 00:43
  • VAVG 22.31km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Kalorie 383kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

żeby nie było

Środa, 11 września 2013 · dodano: 11.09.2013 | Komentarze 1

trasa strasznie krótka ponieważ zaczęło padać a w deszczu w zimnie nie ma co się męczyć. trasa zawiera też przejazd do sklepu
Kategoria z parkersonem, 0-20km, mtb


  • DST 102.91km
  • Teren 1.00km
  • Czas 04:22
  • VAVG 23.57km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2643kcal
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt kellys viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

szalowa w dobrych warunkach

Wtorek, 10 września 2013 · dodano: 10.09.2013 | Komentarze 0

trasa: Strzeszyn-Gorlice-Szalowa-Moszczenica-Kwiatonowice-Zagórzany-Strzeszyn-Libusza-Biecz-BInarowa-Libusza-Strzeszyn

mimo lekkiego przeziebienia jechało się bardzo dobrze oczywiście wszytsko na luzie